Wychowawcy klasy VI i VII zaplanowali dla swoich uczniów wyjazd do Starego Sącza, aby zwiedzić tamten region.
W drogę wyruszyliśmy autokarem 3 października o godz. 8:15 . Na miejscu byliśmy już przed godziną dziesiątą. Nie zwlekając, wyruszyliśmy ze starosądeckiego rynku na naszą wędrówkę. Początkowo droga była bardzo stroma, więc krok za krokiem, powoli, z chwilami na postój dla wzięcia oddechu, wspięliśmy się na Miejską Górę. Teraz już tylko z przyjemnością spacerowaliśmy ścieżką, nazwaną Leśne Molo, między drzewami, przystając przy przezroczystych kulach, w których znajdowały się eksponaty opisujące kolejne fazy życia kumaka górskiego. Minęliśmy pięć takich kul, które doprowadziły nas do drewnianej kładki ciągnącej się w koronach drzew aż do trampoliny zawieszonej kilka metrów nad ziemią, z której odważni uczniowie z ochotą skorzystali. Następnie czekało nas przejście przez wiszący mostek, aż do tarasu widokowego, skąd podziwialiśmy panoramę Starego Sącza, dolinę Dunajca i Popradu oraz w oddali widzieliśmy Nowy Sącz.
Większość etapów naszej wędrówki została uwieczniona na zdjęciach.
Droga powrotna była już tylko łagodną i miłą przechadzką, gdyż prowadziła w dół i nie wymagała żadnego wysiłku.
Stary Sącz to niewielkie, ale klimatyczne miasteczko z ciekawą historią sięgającą XIII w. , dlatego w krótkim czasie obejrzeliśmy znajdujące się tam najważniejsze obiekty, czyli: Klasztor Sióstr Klarysek i kościół Świętej Trójcy, kościół św. Elżbiety, Bramę Seklerską. Stamtąd pojechaliśmy zobaczyć Ołtarz Papieski, który został zbudowany w 1999 r. z okazji wizyty Jana Pawła II i zachowany ze względu na zainteresowanie wiernych tą piękną budowlą, gdzie nasz rodak kanonizował węgierską królową – Kingę.
Po popołudniowym posiłku, pełni wrażeń, opuszczaliśmy Stary Sącz. Byliśmy w dobrych nastrojach, gdyż pogoda nam dopisała i nie czuliśmy zmęczenia. W Karwodrzy byliśmy o godzinie 15:00.
Każda miła chwila szybko ucieka, ale wierzymy, że wspomnienia z tej wycieczki na długo pozostaną w pamięci.